Opłaty produkcyjno-importowe na rzecz twórców – najnowsze tendencje

A stack of coins and a calculator in front of an open book. The concept of expensive education and low scholarship
W dniu 25 listopada 2010 r. odbyła się w Warszawie pod patronatem merytorycznym prof. zw. dr hab. Andrzeja Kidyby, Kierownika Katedry Prawa Gospodarczego i Handlowego UMCS w Lublinie konferencja zatytułowana „Aktualne problemy prawa zobowiązań”. Przedstawiono referaty i prezentacje. Jedno z wystąpień dotyczyło obowiązku ponoszenia przez producentów i importerów nośników oraz sprzętu elektronicznego opłat na rzecz twórców i innych uprawnionych. Omówiono aktualne tendencje w ujęciu tego zagadnienia oraz możliwe interpertacje.
W dniu 25 listopada 2010 r. odbyła się w Warszawie pod patronatem merytorycznym prof. zw. dr hab. Andrzeja Kidyby, Kierownika Katedry Prawa Gospodarczego i Handlowego UMCS w Lublinie konferencja zatytułowana „Aktualne problemy prawa zobowiązań”. Przedstawiono referaty i prezentacje. Jedno z wystąpień dotyczyło obowiązku ponoszenia przez producentów i importerów nośników oraz sprzętu elektronicznego opłat na rzecz twórców i innych uprawnionych. Omówiono aktualne tendencje w ujęciu tego zagadnienia oraz możliwe interpertacje.

Poniżej główne tezy autora wykładu zebrane w formie skrótowego omówienia.

Wprowadzenie i kilka faktów

Opłaty, o których mowa wynikają art. 20 ustawy autorskiej i obciążają producentów albo importerów urządzeń lub nośników przeznaczonych do zwielokrotniania „na nich” utworów w ramach dozwolonego użytku osobistego. Chodzi więc o takie przedmioty jak np.: odtwarzacze CD i DVD, kserokopiarki, skanery, odtwarzacze mp3, płyty CD, DVD, czysty papier, itd. Dla pewnego uproszczenia opłaty te nazywane będą dalej „produkcyjno-importowymi”.

Przed ostatnią nowelizacją załączników do rozporządzania Ministra Kultury z 2003 r., która rozciągnęła z dniem 1 stycznia 2009 r. obowiązek opłat na nowe kategorie przedmiotów, rynek opłat produkcyjno-importowych wart był w Polsce ponad 14,5 mln złotych rocznie. Od 2009 r. wartość ta uległa dalszemu zwiększeniu. Obecnie planowana jest kolejna zmiana rozporządzenia z 2003 r., która ma objąć m.in. cyfrowe aparaty fotograficzne. Propozycja nowelizacji natrafiła jednak na opór niektórych środowisk i nie wiadomo na razie jaki będzie jej kształt.

Uzasadnienie dla wprowadzenia opłat produkcyjno-importowych

Ustawodawca zdecydował się obłożyć sprzedaż niektórych przedmiotów opłatą produkcyjno-importową w związku z nieuchronnym zjawiskiem masowego kopiowania utworów. Szczególnie masowe okazało się kopiowanie prywatne. Wprowadzono więc instytucję dozwolonego użytku osobistego (art. 23), umożliwiając kopiowanie uprzednio rozpowszechnionego utworu bez obowiązku uzyskiwania uprzedniej zgody twórcy lub innych uprawnionych.

Wprowadzenie instytucji dozwolonego użytku osobistego zbiegło się w czasie z pytaniem o sposoby rekompensaty uprawnionym utraconego zarobku; dozwolony użytek miał być w założeniu bezpłatny. Artykuł 20, ale także 201 PrAut odpowiadają na ten postulat wprowadzając system opłat rozumiany jako swoista rekompensata za masowe zwielokrotnianie utworów w ramach dozwolonego użytku osobistego.

Podstawy konstrukcyjne

Źródłem zobowiązania do opłat produkcyjno-importowych jest ustawa. Wprowadza ona obowiązek świadczenia z tytułu sprzedaży urządzania lub nośnika. Odbiorcą opłaty jest twórca, artysta wykonawca, producent fonogramów i wydawcy reprezentowani przez daną organizację zbiorowego zarządzania („OZZ”). Obowiązanymi do zapłaty są producent lub importer jako dłużnicy, natomiast wierzycielem OZZ działająca jako zastępca pośredni dla odbiorców świadczenia, czyli dochodząca świadczenia we własnym imieniu ale na rzecz uprawnionych. Tak rozumiana jej rola bywa jednak kwestionowana w doktrynie (por. glosa J. Błeszyńskiego do postanowienia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 24 lutego 2009 r. I ACa 99/09, PUG 2009/7/13).

Wątpliwości

Podstawowe przesłanki konstrukcyjne art. 20 ustawy autorskiej są więc dość czytelne. Przedmiotem sporów pozostają jednak istotne kwestie zasadnicze związane z rodzajem odpowiedzialności, która leży u podstaw opisywanego tu zobowiązania. Nie jest bowiem jasne, czy opłata produkcyjno-importowa stanowi odszkodowanie z tytułu naruszenia majątkowego prawa autorskiego oraz – jeśli tak – jakie są przesłanki powstania i zasady tej odpowiedzialności?

Można dowodzić, że skoro zobowiązanie do ponoszenia opłat produkcyjno-importowych powstaje z mocy ustawy, chodzić powinno o odpowiedzialność deliktową po stronie obowiązanych do jej ponoszenia producentów lub importerów; odpowiedzialność kopiujących jest bowiem wyłączona przez instytucję dozwolonego użytku osobistego, wyłączona jest więc bezprawność kopiowania. Pewności co do powyższego mieć jednak nie można. Kluczowe w tym kontekście jest bowiem w pierwszym rzędzie ustalenie, czy opłata produkcyjno-importowa stanowi odszkodowanie za szkodę poniesioną przez akty masowego kopiowania. Praktyka w Polsce nie przekazuje jasnych wskazówek interpretacyjnych tego zagadnienia. Odrywając się jednak od polskiej specyfiki można dostrzec, że pewnego wyjaśnienia dostarcza ustawodawca unijny. Wprowadził on w art. 5 lit. b tzw. dyrektywy o społeczeństwie informacyjnym (2001/29/WE) pojęcie “godziwej rekompensaty”. Ma ona w założeniu zadośćuczynić uprawnionym straty powstałe wskutek masowego zwielokrotniania „ich” utworów w ramach dozwolonego użytku prywatnego.

Z artykułu 5 lit. b wynika, że:

„Państwa członkowskie mogą przewidzieć wyjątki lub ograniczenia w odniesieniu do prawa do zwielokrotniania określonego w art. 2 w następujących przypadkach: […]

b) w odniesieniu do zwielokrotniania na dowolnych nośnikach przez osobę fizyczną do prywatnego użytku i do celów ani bezpośrednio, ani pośrednio handlowych [które nie są ani bezpośrednio, ani pośrednio handlowe], pod warunkiem że podmioty praw autorskich otrzymają godziwą rekompensatę, uwzględniającą zastosowanie lub niezastosowanie środków technologicznych określonych w art. 6, w odniesieniu do danych utworów lub przedmiotów objętych ochroną”

Długo nie było wiadomo jak interpretować pojęcie „godziwej rekompensaty”. Czy chodzi o termin rozumiany jednolicie na terytorium Unii Europejskiej, czy też państwa członkowskie mają swobodę wyboru charakteru prawnego godziwej rekompensaty. Dopiero w ubiegłym miesiącu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 21.10.2010 r. (C‑467/08) wyjaśnił, że pojęcie to należy interpretować jednolicie we wszystkich krajach członkowskich, w których wprowadzono dozwolony użytek prywatny, niezależnie od formy, szczegółowych warunków finansowania i pobierania oraz wysokości godziwej rekompensaty.

Trybunał zdaje się stwierdzać, że wprawdzie użytek prywatny jest dozwolony, jednak kopiowanie w jego ramach narusza de facto majątkowe prawo autorskie. Dalej przesądza, że przy braku możliwości „ścigania” naruszycieli trzeba zapewnić uprawnionym rekompensatę, która musi być obliczana na podstawie kryterium szkody wyrządzonej twórcom w następstwie korzystania z utworu w ramach dozwolonego użytku prywatnego.

Zdaniem Trybunału, konieczny jest także związek między faktem sprzedaży urządzeń i nośników a szkodą w majątku twórcy. Związek ten powinien polegać w szczególności na:

  • Przerzuceniu przez producentów i importerów obowiązku opłaty na użytkowników końcowych; według maksymy kto czerpie korzyści z rzeczy [kopiujący], powinien ponosić także związane z tym niedogodności (cuius commodo, eius incomoda);
  • Powiązaniu opłaty produkcyjno-importowej z domniemanym użyciem sprzętu lub nośników; może być nakładana tylko na przedmioty, które zostaną użyte do kopiowania w ramach dozwolonego użytku prywatnego (ustawodawca unijny rozumie ten użytek także przez odwołanie do kryterium niezwiązania z działalnością zarobkową kopiującego, co zdaniem polskiej doktryny powinno raczej podlegać ocenie przez pryzmat przesłanek art. 35 PrAut).

Jaki model opłat produkcyjno-importowych w Polsce?

Wydaje się, że po wyroku Trybunału z 21.10.2010 r. odpowiedzialność producentów i importerów z tytułu odprowadzania opłat produkcyjno-importowych powinna mieć charakter deliktowy; nie będzie przecież źródłem tego zobowiązania umowa, skoro opłaty (ich wysokości i zasady ponoszenia oraz repartycji) wynikają z ustawy. Wciąż nieczytelne pozostają jednak zasady tej odpowiedzialności. Czy chodzi o zawinienie, ryzyko, zasady słuszności a może o tzw. odpowiedzialność absolutną za sam skutek? Z uwagi na ramy omówienia odniesienie się do tych kwestii nie będzie tu podejmowane, co dotyczy także analizy ew. pośredniej odpowiedzialności producentów i importerów za naruszenie prawa autorskiego.

Wypada jednak dodać, że wątpliwości nie omijają również sądów w Polsce. Niedawno Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zapytał o zdanie Trybunał Konstytucyjny (por. postanowienie z dnia 24 lutego oraz postanowienie wyjaśniające z 15 kwietnia 2009 r., I ACa 99/09, PUG 2009/7/13 z krytyczną glosą J.Błeszyńskiego tamże), prosząc Trybunał o zbadanie zgodności z konstytucją art. 20, ale także 105 ust. 2 ustawy autorskiej (sygn akt. P18/09); pisaliśmy o tym w kontekście ostatniej nowelizacji prawa autorskiego.

Podstawowe wątpliwości, jakie dostrzegł Sąd Apelacyjny można, dla potrzeb niniejszego wywodu, streścić następująco:

  • Czy chodzi o odpowiedzialność odszkodowawczą? Jeśli  tak, czy na zasadzie ryzyka?
  • Dlaczego OZZ dochodząc opłat produkcyjno-importowych nie dowodzi szkody i nie wykazuje jej rozmiarów?
  • Czy opłata produkcyjno-importowa to „wywłaszczenie” na rzecz podmiotu prywatnoprawnego bez żadnej rekompensaty? Czy chodzi o „darowiznę przymusową”?
  • Między sprzedażą urządzeń i nośników a uszczerbkiem twórców nie zachodzi adekwatny związek przyczynowy.

W jakim trybie od opornych?

Reasumując, wypada zastanowić się nad trybem w jakim OZZ powinna dochodzić opłat od opornych producentów i importerów i jaka jest ich rola w „naruszeniu” prawa autorskiego przez akty masowego kopiowania; czy chodzi np. o pomocnictwo (art. 422 KC), a więc zawinienie? Ramy omówienia uniemożliwiają także i w tym miejscu szczegółowe odniesienie się do tych kwestii. Jednak zdaniem autora omówienia niewniesienie opłaty produkcyjno-importowej przez producenta lub importera stanowić powinno naruszenie autorskiego prawa majątkowego z tytułu braku godziwej rekompensaty za akty masowego kopiowania dokonywane w ramach dozwolonego użytku osobistego (prywatnego). Autor omówienia opowiada się za uznaniem opłaty produkcyjno-importowej, będącej godziwą rekompensatą, za wynagrodzenie autorskie. Taki jej charakter byłby uzasadniony choćby jednolitym i prounijnym rozumieniem pojęcia godziwej rekompensaty, argumentem z art. 34 zd. 2 PrAut oraz jej umiejscowieniem w ramach oddziału 2 ustawy zatytułowanego “autorskie prawa majątkowe”.

Podobnie pojęcie godziwej rekompensaty zdaje się rozumieć rzecznik generalna Verica Trstenjak w opinii do przywoływanej wcześniej sprawy C‑467/08.

Jej zdaniem:

“Pojęcie godziwej rekompensaty w art. 5 ust. 2 lit. b) dyrektywy 2001/29 należy rozumieć jako świadczenie na rzecz podmiotu praw autorskich, które z uwzględnieniem wszelkich okoliczności sporządzania dozwolonej kopii na użytek prywatny stanowi stosowne wynagrodzenie za korzystanie z jego utworu lub innego przedmiotu objętego ochroną”

Można więc bronić twierdzenia, iż prawo do opłaty produkcyjno-importowej jest bezwzględnym prawem podmiotowym twórcy, niezrzekalnym i uregulowanym w ustawie oraz stanowi element treści majątkowych praw autorskich. W razie niewniesienia opłaty, o której mowa w art. 20 PrAut, może więc dojść do naruszenia autorskiego prawa majątkowego, a więc popełnienia czynu niedozwolonego (deliktu). Skutkiem tego po stronie producenta lub importera powstawałaby odpowiedzialność odszkodowawcza możliwa do dochodzenia przez OZZ na podstawie art. 79 PrAut; trzeba jednak pamiętać, że nie każda z przewidzianych w tym artykule sytuacji „przystaje” do specyfiki opłat produkcyjno-importowych, stąd literalna wykładania tego przepisu powinna ustąpić celowościowej i systemowej.

Należy na koniec tylko zasygnalizować, że podobny charakter może mieć jeszcze jedna z “opłat” dochodzonych przez OZZ, tj. żądanie zapłaty tantiem ustawowych z tytułu korzystania z utworów audiowizualnych. Wspomina o niej art. 70 ust. 2 1 ustawy autorskiej. 

0 Shares:
1 komentarz
  1. W dniu 1 lipca 2011 r. weszła w życie zmiana do rozporządzenia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w
    sprawie określenia kategorii urządzeń i nośników służących do utrwalania
    utworów oraz opłat od tych urządzeń i nośników z tytułu ich sprzedaży
    przez producentów i importerów (Dz.U. Nr 105, poz. 616). Zmieniono załącznik nr 3 do tego rozporządzenia, który nazywa się "Wykaz kserokopiarek, skanerów i innych podobnych urządzeń reprograficznych oraz związanych z nimi czystych nośników i wysokość pobieranych od nich opłat". Minister rozszerzył obowiązek opłat na nowe kategorie tych urządzeń.

     

     

Dodaj komentarz
Przeczytaj także
Czytaj więcej

Ograniczenia i wyjątki – krótki komentarz do dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym

W dniu 6 czerwca 2019 r. weszła w życie dyrektywa z 17 kwietnia 2019 r. w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym oraz zmiany dyrektyw 96/9/WE i 2001/29/WE.[1] Państwa członkowskie UE mają dwa lata na jej wdrożenie do krajowych porządków prawnych – dalej „Dyrektywa JRC”. Artykuł jest pierwszym z cyklu krótkich omówień nowego prawa autorskiego Unii Europejskiej, rodzajem wprowadzenia. Z uwagi na ramy opracowania do minimum ograniczono komentarz „odautorski”, poprzestając na możliwie syntetycznym i krótkim ujęciu.
Czytaj więcej

The audiovisual (statutory) royalties in Poland

The article outlines the issue of remuneration for using of audiovisual works in Poland by also looking into a new movement in the world of copyright law. The amount of audiovisual royalties collected by CSs in Poland is currently significant and still growing, since the right in question is attributed both to Polish as well as to foreign authors or artistic performers who do not even have to be members of (proper) collecting society to demand royalties. It is the every user of an audiovisual work under the obligation to pay to the statutory royalties.*
Czytaj więcej

Zagadnienia jurysdykcji krajowej i prawa właściwego w sprawie roszczeń o zaniechanie – kilka drobnych spostrzeżeń na tle sporów o prawa autorskie z dostawcą dostępu do Internetu w Polsce

Sprawy zapobiegania piractwu telewizyjnemu nabrały obecnie na znaczeniu. Uprawnieni biją w dzwony, a Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podobno pracuje nad wdrożeniem w Polsce art. 8 ust. 3 dyrektywy o prawie autorskim w społeczeństwie informacyjnym. Niektórzy myślą jednak, że nie trzeba tego robić, inni z kolei uważają, że jednak trzeba. Poniżej zastanawiam się bardzo ogólnie oraz niewyczerpująco co w sytuacji, gdyby uprawnionym przyszło dziś do głowy pozwać w Polsce dostawcę dostępu do Internetu - pośrednika ("DDI") o zablokowanie dostępu do pirackiej strony www, ale na podstawie zharmonizowanego z art. 8 ust. 3 ww. dyrektywy prawa innego niż Polska kraju członkowskiego Unii Europejskiej.
Czytaj więcej

Wizerunek i roszczenia post mortem – omówienie orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 7 stycznia 2015 r. (I ACz 2501/14, niepublikowane)

Sąd Apelacyjny w Warszawie w postanowieniu z 7 stycznia 2015 r. odmówił spadkobiercom Anny Przybylskiej* wstąpienia we wszczęty za Jej życia spór sądowy z wydawcą jednego z poczytnych dzienników o charakterze tabloidowym w zakresie dotyczącym bezprawnie rozpowszechnionego, powszechnie znanego wizerunku Aktorki.
Czytaj więcej

O twórczości plastycznej w światach fantasy i science fiction

W niniejszym artykule pragniemy zastanowić się od strony praktycznej nad możliwościami korzystania z twórczości innych osób wpisanej w określony świat fantastyczny lub fantastyczno-naukowy na przykładzie wybranych przestrzennych prac plastycznych: modeli, miniatur i replik. Po poniższym tekście można się więc spodziewać rozmnożenia dalszych pytań. Będąc tego świadomi staramy się być praktyczni, oczywiście na tyle, na ile pozwalają nam na to eksplorowany temat, światy fantasy i science fiction oraz ich mali lub duzi przedstawiciele, wytwory ludzkiej fantazji. Nie jest to jednak artykuł naukowy i takim chcieliśmy go widzieć.
Czytaj więcej

Audiovisual Works are Integral Works as Broadcast or Rebroadcast as a Single Work and Not as a Set (Collection) of Various Component Works

In the judgment of the Polish Court of Appeal in Warsaw of May 22, 2013 (I ACa 1359/12) it was confirmed that the use of an audiovisual work is—by virtue of a legal presumption—subject to an exclusive right of the producer of such a work and, as long as that work is used as the whole, the broadcasters or rebroadcasters transmitting it do not require additional licences for its integral parts (for instance musical and worded-musical works with words) from the respective copyright collecting society representing those integral parts or pre-existing works. The court pointed out that until that assumption was disproven it is the producer and not the authors who holds the right to use the audiovisual work as a whole. The Appeal Court stressed also that an audiovisual work is not a set (collection) of various so-called component works: it is a single work.
Czytaj więcej

Polish Supreme Court Rules that Exclusive Rights Related to a Protected Trade Mark do not Cover Spatial Content (Material) that is the Inspiration for that Trade Mark

The object (source, material) stemming from the public domain that is an idea or inspiration for a used spatial trade mark cannot be subject to exclusive rights as granted for the protected spatial trade mark using that object, but may potentially be subject to protection under copyright law.
Czytaj więcej

A Copyright Holder whose Rights have been Infringed may Claim Punitive Damages against the Perpetrator beyond the Actual Damage Incurred owing to the Infringement: Commentary on Polish Supreme Court judgment of March 8, 2012 (V CSK 102/11)

Under the provision of art.79(1) of the Polish Copyright Act, among the forms of redress available to a right holder whose rights have been infringed is the right to demand that the infringing party repair the inflicted damage by payment of double or, where the infringement is culpable, triple the amount of appropriate remuneration that would have been due as of the time it was claimed in exchange for the right holder’s consent for the use of the work. The Supreme Court held this provision to be of a punitive nature and that there is no connection between the culprit’s liability and the actual damage suffered by the right holder. Consequently, as the court stated, only the actual infringement of the protected right triggers the liability in question. This remedy is intended to provide the right holder with simpler and faster access to protection against and compensation for the infringement. In the authors’ view, the discussed judgment may be highly controversial, as the Polish Supreme Court seems to be disregarding the EU system of IP rights enforcement, primarily established by Directive 2004/48 on the enforcement of intellectual property rights (the Enforcement Directive). The Supreme Court seems also to disregard the premises establishing civil liability of the perpetrator.